4.07.2012

odtłuszczone sajgonki

Sajgonki miałam robić pierwszy raz przed wakacjami, ale tak się jakoś złożyło, że zamiast nich powstał  ten chiński makaron. Dzisiaj moje sajgonki w wersji light w końcu wylądowały na stale. I chociaż wiem, że powinno się je smażyć, postanowiłam piec je w piekarniku. Wyszły naprawdę chrupiące i bardzo smaczne. W głowie mam już dużo pomysłów na inne wykorzystanie papieru ryżowego. Jedno jest pewne - zakochuję się w kuchni azjatyckie, a raczej w jej zeuropeizowanej odsłonie.

Pieczone sajgonki light

Składniki na 12-14 sztuk:
  • 250g chudego mięsa mielonego
  • 250g mrożonej mieszanki chińskiej
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki sosu sojowego
  • 2 łyżeczki sosu sojowo-grzybowego
  • łyżeczka mielonego imbiru lub kawałek świeżego
  • 2 łyżeczki przyprawy 5 smaków
  • łyżka soku z cytryny
  • sól
  • 70g makaronu ryżowego nitki
  • papier ryżowy
  • pikantny sos chili
Sposób przygotowania:
W woku podsmażyłam mięso z przyprawami, czosnkiem i sosami sojowymi. Dodałam mieszankę chińską i smażyłam do czasu uzyskania ich chrupkości. Całość doprawiłam sokiem z cytryny i solą. Makaron połamałam, przygotowałam wg przepisu na opakowania, dodałam do farszu i wymieszałam. Papier ryżowy moczyłam w letniej wodzie i nadziewałam mięsem z warzywami. Gotowe sajgonki ułożyłam na silikonowej macie do pieczenia i piekłam w 170 stopniach przez 10 minut. Podałam z pikantnym sosem chili.

7 komentarzy:

  1. uwielbiam sajgonki :)
    Twoje wygladaja bardzo pysznie i pewnie do tego chrupia... Pyszne

    OdpowiedzUsuń
  2. Idealne... jak z patelni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Również uwielbiam sajgonki a takie z piekarnika smakują mi chyba nawet bardziej niż smażone :)
    Świetnie się prezentują i do tego ten sosik :)

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglądają bardzo smakowicie :)
    lubię kuchnię chińską, ale jeszcze nie podjęłam wyzwania przygotowania czegoś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, świetna zabawa. Ja też bardzo długo zabierałam się za dania kuchni azjatyckiej, szczególnie że miałam z nią niemiłe doświadczenia w chińskiej restauracji. Teraz powoli się w niej zakochuje :)

      Usuń
  5. na sajgonki mam ochotę. muszę je w końcu zrobic sama w domu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale mi narobiłaś ochoty na sajgonki o retyyy rety rety

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...