Lubicie szpinak? Ja uwieelbiam. Musi być z czosnkiem i musi być z serkiem. Najbardziej smakuje nam zapakowany w naleśniki albo oblepiający spaghetti. Świeży mogę jeść nawet surowy.
Naleśniki z farszem szpinakowo-serowym
Składniki (farsz na 25 naleśników):
- 150g świeżego szpinaku
- 2 paczki szpinaku mrożonego - brykiet (po 450g)
- 400g serka topionego gouda
- 5 ząbków czosnku
- 3 łyżki masła
- sól
- pieprz
- gałka muszkatołowa
Na maśle przysmażyłam umyty szpinak, dodałam czosnek, szpinak mrożony i dusiłam ok 15 minut. Po tym czasie dodałam przyprawy, serek pokrojony w kostki i całość dusiłam do rozpuszczenia się serka. Gotowy farsz nakładałam na naleśniki, zawijałam i grillowałam na patelni. Smacznego :)
Czy lubię szpinak? Ubóstwiam! :D
OdpowiedzUsuńTo jest coś co tygryski lubią najbardziej! :)
OdpowiedzUsuńJakie wiosenne danie! Super!
OdpowiedzUsuńale zabawna fotka!
OdpowiedzUsuńuwielbiam to połączenie smaków.
Przyłączam się do fanów szpinaku;) Ach ta zieleń
OdpowiedzUsuńCudownie je przedstawiłaś! Ja też szpinakofil!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń