Sałatka z buraków na ciepło z fetą i orzechami włoskimi
- 3 czerwone buraki pokrojone w cienkie plasterki i ugotowane (w wodzie z dodatkiem czosnku, ziela angielskiego, liścia laurowego, kwasku cytrynowego)
- 1/3 kostki sera typu feta
- 2 garście wyłupanych orzechów włoskich
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżeczka octu balsamicznego
- świeżo mielona sól morska
Przygotowane przez mamę buraki posoliłam i podgrzałam na patelni grillowej. Orzechy włoskie posoliłam i podsmażyłam na oliwie z oliwek Ciepłe buraczki ułożyłam na talerzu, posypałam porwaną fetą i uprażonymi orzechami włoskimi. Całość polałam dressingiem zrobionym z oliwy, soku z cytryny i octu balsamicznego.
Podałam z grzankami z pesto z czosnku niedźwiedziego . Dla nas bomba, wszystkie smaki perfekcyjnie się ze sobą komponują. Sałatka jest naprawdę syta i pyszna. Polecam!
Ja buraki bardzo lubię, ale niestety zawsze jak je przyrządzam to pół kuchni jest w czerwonym soku:/ A buraki w sałatce- super pomysł!
OdpowiedzUsuńsałatka recyklingowa, hah, na początku była lekko zbita
OdpowiedzUsuńz pantałyku. ale przeczytawszy posta, jestem w pełni za tą sałatką!
świetna.
Sałatki ostatnio mam tylko "recyklingowe" :). Cały czas biorę je na uczelnie, a rano nie mam zbyt dużo czasu na przygotowania. Po prostu wrzucam wszystko, co mam pod ręką (i jakoś do siebie pasuję) :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że sałatka utrzymana w zboczeniu "buraki + ser" :)
hehe, coś jest w tym połączeniu buraka z serem :)W mojej kuchni zawsze najlepiej wychodzą improwizacje, Twoje sałatkowe pewnie też są smakowite :)
UsuńBuraki i feta to wspaniala kombinacja - uwielbiam! A marnowanie jest be, wiec kuchennemu recyklingowi zawsze mowie "tak" :)
OdpowiedzUsuńWoooow, genialna sałatka!
OdpowiedzUsuń