W naszym domu nie używa się do smarowania kanapek ani masła ani margaryny. Do tego celu służą nam twarożki, pasty i inne wynalazki. Najczęściej są albo na bazie białego sera, albo różnego rodzaju warzyw w połączeniu z orzechami czy słonecznikiem. Dzisiaj postanowiłam połączyć oba te rodzaje. Efekt - najlepsze smarowidło na świecie, przynajmniej z tych przeze mnie odkrytych ;)
Składniki:
- 250g białego chudego sera
- 3 garści słonecznika
- 2-3 suszone pomidory z zalewy
- 2 ząbki czosnku
- łyżka śmietany lub jogurtu naturalnego
- łyżeczka majonezu (nie jest konieczny)
- sól
Wszystkie składniki wrzuciłam do malaksera i zmiksowałam na pastę, nie do końca gładką - tak aby słonecznik przyjemnie chrupał na kanapce ;) Smacznego!
Jestem tym zachwycona :)
OdpowiedzUsuńOj ja również :) domowo, szybko, smacznie i zdrowo - lubię wiedzieć co jem :) Pozdrawiam!
Usuńwiele past już na blogach widziałam, ale takiej jeszcze nie. miła odmiana dla 'zwykłego' białego sera na kanapkach:)
OdpowiedzUsuń