pasta z awokado

Pasta z awokado, która miała być guacamole. Miała być, ale awokado trafiło mi się jakieś takie mało dojrzałe i suche. Pokombinowałam, pododawałam kilka składników i wyszła super pasta. Idealnie nada się do nachosów, na kanapki, a nawet jako sos do kurczaka.

Pasta z awokado

Składniki:

• 1 awokado - u mnie twarde
• 6 pomidorków koktajlowych
• 2 ząbki czosnku
• kawałek świeżej pepperoni
• łyżeczka przyprawy do fajitas
• pół łyżeczki nasion kminu rzymskiego - roztartych
• pół łyżeczki nasion kolendry - roztartych
• sok z ćwiartki cytryny
• oliwa z oliwek
• sól do smaku

Sposób przygotowania:
pomidorki, papryczkę i czosnek posiekałam drobno. Z awokado usunęłam pestkę, obrałam, pokroiłam w kostkę. Tak przygotowane wrzuciłam do malaksera i zmiksowałam z sokiem z cytryny i oliwą z oliwek na dość gładką pastę. Następnie wymieszałam ją z pomidorkami, czosnkiem i pepperoni, doprawiłam do smaku przyprawami i solą.

dżem figowy z pomarańczami

Dżem figowy z pomarańczą to nasza nasza miłość przywieziona kilka lat temu z Chorwacji. Nigdy jednak nie robiłam go sama, zawsze przywoziliśmy zapas z wakacji, albo z różnym efektem przeszukiwaliśmy półki sklepów w kraju. Szczególnie smakował nam taki z dodatkiem pomarańczy, ale tego już nigdy więcej nie udało nam się kupić. Z tęsknoty za smakiem powstała domowa, jeszcze smaczniejsza, wersja figowego dżemu z pomarańczami. Idealnie skomponuje się z serem brie lub kozim. Polecam, bo naprawdę warto poznać ten smak!

 Figowy dżem z pomarańczą

Składniki na 1 słoik:

• 8 dojrzałych fig
• 3 pomarańcze
• ok 6 łyżeczek cukru
• ok sok z ćwiartki cytryny - w zależności od tego, jak słodkie są pomarańcze

Sposób przygotowania:

Pomarańcze obrałam ze skórki i wewnętrznych błonek i uzyskałam w ten sposób sam miąższ z sokiem. Figi umyłam, osuszyłam, pokroiłam na cząstki (ogonki wyrzuciłam). Na rozgrzaną patelnię teflonową wrzuciłam owoce, posłodziłam i smażyłam do uzyskania odpowiednio gęstej konsystencji, na końcu doprawiłam sokiem z cytryny i smażyłam jeszcze chwilkę. Mojej porcji nie pasteryzowałam - jest przeznaczona do prawie natychmiastowej konsumpcji, ale zapewne można zapasteryzować słoiki i trzymać długi czas.

niedzielne śniadanie. omlet z chorizo.

Niedzielne śniadanie w mam nadzieję nie ostatnich promieniach słońca tej jesieni. Pikantne chorizo, słodka papryka i ser idealnie skomponowały się z jajecznym omletem. Leniwe, wspólne śniadanie - to lubię!

Omlet z chorizo i czerwoną papryką

Składniki na 2 porcje:

• 4 jaja 
• 2 łyżki mleka
• sól do smaku
• 1 kiełbaska chorizo
• pół czerwonej papryki
• ser - u nas cheddar
• olej z pestek winogron

Sposób przygotowania:

Najpierw przygotowałam farsz - podsmażyłam na odrobinie oleju chorizo z papryką, aż ta nieco zmiękła. Odłożyłam do miseczki. Następnie usmażyłam pierwszy omlet - roztrzepałam 2 jaja z łyżka mleka i solą, aż lekko się spieniły. Tak przygotowaną masę wylałam na rozgrzaną patelnię z odrobiną oleju. Gdy wierzch się nieco ściął odwróciłam omlet na drugą stronę i na jednej połowie ułożyłam ser. Kiedy się rozpuścił, a omlet był gotowy z obu stron ściągnęłam z patelni i dodałam połowę farszu - złożyłam na pół. Tak samo przygotowałam druga sztukę.

wegetariańskie curry z bakłażana

Dzisiaj piątek, więc tradycyjnie serwuję bezmięsny obiad. Pomysł na curry z bakłażana zaczerpnęłam ze wspominanej już książki "Kuchnie świata" wydanej przez National Geographic. Przepis mocno zmieniłam, ale koncepcja została ta sama - wegetariańskie curry. Zastanawiałam się, skąd w tym daniu weźmie się sos. Część bakłażana przyjemnie się jednak rozpadła, tworząc kremową konsystencję całości. Gotowe curry można podać z makaronem ryżowym, czy ryżem.

Wegetariańskie warzywne curry z pieczonego bakłażana

Składniki na 2 porcje:

• 1 średni bakłażan
• łyżeczka oliwy z oliwek
• łyżka oleju do woka
• ząbek czosnku pokrojony w cienkie plasterki
• kawałek świeżej posiekanej papryczki pepperoni
• łyżeczka świeżo startego imbiru
• pół łyżeczki nasion kolendry - utłuczonej w moździerzu
• pół łyżeczki kminu rzymskiego - utłuczonego w moździerzu
• 2-3 łyżeczki ulubionej mieszanki curry
• 1 czerwona papryka pokrojona w paseczki
• 2 pomidory oczyszczone z gniazd nasiennych i pokrojone w kostkę
• garść szpinaku
• sok z cytryny
• sól

Sposób przygotowania:

Bakłażana rozcięłam wzdłuż na 2 połówki,  nacięłam miąższ na krzyż, lekko posmarowałam oliwą i posoliłam. Tak przygotowanego ułożyłam skórką do góry na blaszce i piekłam w 180 stopniach przez 20 minut. Z gotowego ściągnęłam skórę i posiekałam w kostkę, usuwając większe gniazda nasienne. Na rozgrzany olej do woka wrzuciłam imbir, papryczkę, czosnek, kolendrę, kmin i curry. Smażyłam ok. 1 minutę, po czym dodałam pokrojoną paprykę i szpinak, posoliłam. Kiedy nieco zmiękły dorzuciłam do całości bakłażana i pomidory - całość trzymałam na dużym ogniu jeszcze niecałe 10 minut, doprawiłam do smaku sokiem z cytryny. Podałam z makaronem ryżowym wstążki.

Jeśli szukasz przepisu na inne curry zapraszam na:
- Makaron ryżowy z kurczakiem curry

Frytki z selera i marchewki. Prawie bez tłuszczu.

Od dziecka nie przepadam za ziemniaczanymi frytkami. Muszę być naprawdę głodna, żeby raz na jakiś czas skubnąć od kogoś kawałek. Natknęłam się kilka razy na pomysł zrobienia frytek z innych warzyw. Przygotowałam dzisiaj swoja wariację - pieczone frytki z selera i marchewki. Pierwszą zaletą jest ilość tłuszczu - jedynie łyżka oleju. Kolejną smak - wyszły zaskakująco pyszne, z chrupiąca skórką, miękkie w środku. Lepiej spisał się moim zdaniem seler, chociaż marchewka była bardzo przyjemnie słodka. Fantastycznie skomponowały się z domowym gyrosem i sosami na bazie jogurtu. W końcu smakują mi frytki!

Frytki z selera i marchewki

Składniki na 2 porcje:

• 1 średni seler
• 1,5 dużej (prostej) marchewki
• łyżka oleju z pestek winogron
• sól do smaku

Sposób przygotowania:
Warzywa obrałam i pokroiłam w słupki wielkości frytek. Tak przygotowane wymieszałam dokładnie z olejem i szczyptą soli, wyłożyłam równomiernie na silikonowej macie do pieczenia. Piekłam 30 minut - pierwsze 20  w 180 stopniach, kolejnych 10 w 200 stopniach.

Jeśli szukasz przepisów na domowe fast foody, zajrzyj tutaj:
- domowa tortilla light
- domowy hamburger

gyros z kurczaka z sosami jogurtowymi

Gyros z kurczaka to chyba moja ulubiona wersja drobiu. Pierś z kuraka jest do tego dania za chuda i jakaś taka bez smaku. Za to mięso z udek... pyszota! Dzisiaj pomysł na szybką wersję domowego gyrosa, z minimalną ilością tłuszczu, zapewne dużo zdrowszą od tych restauracyjnych. Tak przygotowanego kuraka zaserwowałam z warzywnymi frytkami i 2 sosami na bazie jogurtu naturalnego. Wyszło przepysznie.

Soczysty, domowy gyros z kurczaka z sosami jogurtowymi

Składniki na 2 porcje:
 na mięso:

• mięso z 4 udek kurczaka - pokrojone w paseczki
• pół łyżki oleju z pestek winogron
• 1,5 łyżki przyprawy do gyrosa
• garść świeżych liści mięty cytrynowej - posiekanych
• ząbek czosnku - pokrojony w plasterki

na sos jogurtowo czosnkowy:

• 200g  jogurtu naturalnego
• duży ząbek czosnku - roztarty
• 2 łyżki sera typu feta

na sos jogurtowy z keczupem i miodem:

• 180g jogurtu naturalnego
• 3 łyżki pikantnego keczupu
• łyżeczka płynnego miodu

Sposób przygotowania:

Dzień wcześniej zamarynowałam mięso, tzn wymieszałam je z olejem, czosnkiem, miętą i przyprawą składników Tak przygotowane leżakowało do dzisiaj w lodówce. Przygotowałam sosy - dokładnie łącząc wszystkie składniki. Na rozgrzaną patelnię grillową wrzuciłam mięso - grillowałam do momentu, aż było spieczone z zewnątrz, ale nadal soczyste w środku. Podałam gorące z sosami i frytkami.

Domowe warzywa na patelnię z fasolką i chrupiącą kiełbaską

Miało być curry z bakłażana, ale wszędzie gdzie byłam zabrakło bakłażana... Kupiłam za to ogromną siatę naszych ulubionych warzyw, z których powstał w miarę lekki ale syty obiad. Miało być bez mięcha, ale w sklepowej lodówce uśmiechnęła się do mnie kiełbasa baskijska, której idealnie udało się dopełnić cały posiłek.

Domowe warzywa na patelnię z fasolką i chrupiącą kiełbaską

Składniki na 2-3 porcje:

• 2 łyżki oliwy z oliwek
• pół cebuli - pokrojonej w piórka
• 2 ząbki czosnku - pokrojone w plasterki
• kawałek posiekanej świeżej papryki pepperoni
• 1 młoda mała żółta cukinia - pokrojona w spore kawałki
• 1 młoda mała zielona cukinia - pokrojona w spore kawałki
• 1 czerwona papryka - pokrojona w paseczki
• garść świeżych listków bazylii
• puszka białej fasolki - odsączona i opłukana
• 2 małe podłużne pomidory - pokrojone w duże cząstki
• 20 pomidorków koktajlowych - rozkrojonych na pół
• 100g kiełbasy baskijskiej (lub chorizo) - pokrojonej w drobną kosteczkę
• sól do smaku, majeranek

Sposób przygotowania:

W głębokiej patelni rozgrzałam oliwę, a następnie podsmażyłam na niej cebulę, czosnek i pepperoni. Kiedy cebula się zeszkliła dodałam paprykę, obie cukinie, bazylię, całość doprawiłam łyżeczką majeranku, dosoliłam do smaku i dusiłam pod przykryciem ok 15 minut. Po tym czasie cukinia była już miękka, chociaż nadal przyjemnie chrupiąca. Wyłączyłam gaz i warzywa wymieszałam na patelni z fasolką oraz pomidorami - zostawiłam pod przykryciem, aż te się ogrzały. Na suchej patelni usmażyłam kiełbaskę, którą posypałam całość na talerzach.

Domowe jadalne miseczki

Nie raz zatrzymywałam się w sklepie przy takich gotowych miseczkach babeczkach. Bardzo podobała mi się idea, ale jakoś nigdy po nie nie sięgnęłam. Teraz, kiedy kupiłam sobie silikonowe foremki na muffinki, mogłam zrobić takie sama. Przygotowanie do upieczenia 8 sztuk zajęło mi mniej niż 5 minut. Wyszły kruche, maślane, pysznie smakują z owocami. Ale pomysłów na ich wypełnienie jest mnóstwo - mogą być miseczkami na budyń,  bitą śmietanę, czekoladę... Sprawdzą się też znakomicie w wersji na słono - wtedy zamiast łyżeczki cukru ciasto należy lekko posolić. Następnym razem przygotuję właśnie takie z sałatką z pomidorów i fety :)

 Kruche jadalne miseczki

Składniki na 8 sztuk:

• 150g mąki pszennej
• 50 g masła
• 1 jajo
• łyżeczka cukru

Sposób przygotowania:

Mąkę, posiekane masło, jajo i cukier wyrobiłam na gładkie ciasto. Następnie wyłożyłam nim równomiernie dno i ścianki silikonowych foremek na muffiny, nakłułam widelcem. Piekłam 15 minut w 190 stopniach.

grillowany oscypek z sosem czosnkowym

Dostałam w ramach niespodzianki wędzone oscypki - radość była wielka bo kocham je niezmiernie. Wybór jak je przyrządzić był prosty - na patelni grillowej. W sumie żadna to nowość, ani odkrycie. Ale smak - niebo! nie lubię oscypków z żurawiną, uwielbiam za to z ostrym sosem czosnkowym. Dla mnie taka porcja spokojnie wystarczyła na obiad :)

Grillowane oscypki z sosem czosnkowym

Składniki na 2 porcje:

• 6 wędzonych małych oscypków
• pomidor

na sos:

• 180g śmietany 12%
• 2 ząbki czosnku
• sól

Sposób przygotowania:
Czosnek roztarłam z solą i wymieszałam ze śmietaną, gotowy sos włożyłam do lodówki do przegryzienia się. Oscypki ułożyłam na mocno rozgrzanej patelni grillowej i grillowałam z obu stron do momentu, kiedy środek zrobił się prawie płynny. Podałam z sosem czosnkowym i pokrojonym pomidorem. 

super tarta ze szpinakiem i łososiem

Czyli efekt wczorajszego wspólnego gotowania z kuzynkami, które napadły moja kuchnię :-) Efekt - super tarta na kruchym spodzie z wędzonym łososiem, szpinaczkiem i pomidorami prosto z krzaczka. Zrobiona z dużym opóźnieniem, ale za to opędzlowana bardzo szybko! Dzięki wizycie dziewczyn w mojej lodówce znajduje się niezmiernie egzotyczny produkt - masło :)

Tarta ze szpinakiem i wędzonym łososiem

Składniki na tartę o średnicy 28cm:
na ciasto:

• 250g mąki pszennej
• 150g masła
• 1 jajo
• pół łyżeczki soli
• olej i otręby do wysypania formy

na nadzienie:

• 5 ząbków czosnku
• 1 duża cebula 
• 2 łyżki oleju
• 450g mrożonego szpinaku w liściach
• garść listków świeżej bazylii 
• 200g sera typu feta
• 2 jaja
• pół szklanki mleka
•  125g łososia wędzonego na gorąco
• 2 pomidory
• pieprz
• parmezan

Sposób przygotowania na 6 rąk:

W czasie, kiedy Magda z gracją obierała czosnek i kroiła cebulę, Kasia ze składników na spód szybko zagniotła gładkie ciasto. Tartownicę wysmarowałam olejem i wyłożyłam otrębami. Tak przygotowaną Kasia z niezmierną precyzją wyłożyła ciastem, nakłuła je widelcem i włożyła do lodówki. Posiekany czosnek i pokrojoną w piórka cebulę podsmażyłyśmy na oleju, kiedy zmiękły dodałyśmy szpinak, bazylię i dusiłyśmy pod przykryciem do czasu jego rozmrożenia. W międzyczasie Magda wyżywała się widelcem na fecie, dzięki czemu utarła ją na gładką masę. W tym momencie spód tarty powędrował do piekarnika nagrzanego na 180 stopni na 15 minut. Pod gotowym szpinakiem wyłączyłyśmy gaz i połączyłyśmy go dokładnie (w sensie szpinak, nie gaz) z fetą, doprawiłyśmy pieprzem. Do powstałej masy wlałyśmy jajka wymieszane z mlekiem. Na podpieczone ciasto wyłożyłyśmy połowę masy szpinakowej, następnie kawałki łososia, resztę masy i pokrojonego pomidora na wierzch. Tarta piekła się najpierw 20 minut w 180 stopniach (góra dół), a następnie jeszcze ok. 10 w 220 stopniach z termoobiegiem. Gotową posypałyśmy świeżo tartym parmezanem.

Dyniowo serowa.

Zaczyna się sezon dynkowy, czyli mój ulubiony. Zupy z dodatkiem serków topionych robiłam już z różnych produktów - była cukiniowo serowa, brokułowo serowa, zwykła serowa, cebulowo serowa i tak dalej... Dzisiaj czas na debiut - dyniowo serowa ze słonecznikiem. Słodkawa, gęsta, pożywna... mi smakowała bardzo :) Można ją podać z grzankami, groszkiem ptysiowym, czy drobnym makaronem.

Zupa dyniowo serowa

Składniki na 5-6 porcji:

• 1,5 kg obranej i pokrojonej w kostkę dyni
• 2l bulionu warzywnego
• olej z pestek winogron
• 200g serka topionego śmietankowego
• pół szklanki mleka
• sól, pieprz
• słonecznik

Sposób przygotowania:

Dynię podsmażyłam chwilę w dużym garnku, następnie zalałam bulionem i gotowałam około 40 minut. Po tym czasie całość zmiksowałam i dodałam mleko i serek topiony. Gotowałam do momentu rozpuszczenia się serków, doprawiłam do smaku. Podałam ze słonecznikiem.

Domowe pesto z brokułów i słonecznika

Ja jestem w nim zakochana po uszy. Nie w takim kupionym, a w takim domowej roboty. Uwielbiam je za aromatyczny smak, prostotę, uniwersalność, szybkość przygotowania, ale przede wszystkim za to, że można je zrobić na milion sposobów. Dzisiaj mój debiut z brokułowym pesto, bo co innego można zrobić z resztką świeżych brokułów? Dla mnie najlepsze jest takie z kawałkami orzechów/słonecznika. Do tego gorący makaron pełnoziarnisty i pełnia szczęścia kubków smakowych gwarantowana.

Domowe pesto z brokułów i słonecznika

Składniki na słoiczek pesto:

• 150g świeżych brokułów, podzielonych na różyczki i ugotowanych al dente w osolonej wodzie
• 2 garście świeżych listków bazylii
• 3 łyżki oliwy z oliwek 
• 3 łyżki łuskanego słonecznika
• 2 łyżki świeżo startego parmezanu
• 2 posiekane ząbki czosnku

Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki pesto wrzucam do malaksera, miksuję do czasu uzyskania ulubionej konsystencji - u mnie nie na całkiem gładką masę. Tak przyrządzone mieszam z przygotowanym makaronem i łyżką wody z jego gotowania.

Jeśli szukasz innych pomysłów na domowe pesto polecam również:
- pesto z pieczonej dyni i suszonych pomidorów
- pesto z czosnku niedźwiedziego, idealne do ryby
- pesto z rukoli i słonecznika
- pesto z grillowanej papryki i orzechów włoskich
- pesto z suszonych pomidorów i orzechów włoskich
- pesto z cukinii

tarta malinowa bez pieczenia.

Miało być na szybko. Okazało się, że przygotowanie tej tarty zajmuje więcej czasu, niż upieczenie podobnej. Ale smak to w pełni wynagradza - taka miła odmiana :) Zjedliśmy, zanim zdążyła do końca stężeć. W smaku meeeega dobra, taki bardziej deser, niż ciasto. Przy obmyślaniu przepisu korzystałam z tego pomysłu na tartę .

Tarta z musem malinowym

Składniki na tarte o średnicy 28cm:
na spód:

• 150g ciasteczek pełnoziarnistych
• 50g podłużnych biszkoptów
• 4 łyżeczki błyskawicznych płatków owsianych
• 100g roztopionego masła
• 3 łyżeczki płynnego miodu

na mus:

• 2 szklanki malin + pół szklanki
• 150g jogurtu naturalnego
• 1 bita śmietana typu "śnieżka" + mleko do jej przygotowania
• 2 płaskie łyżki żelatyny
• 3 łyżki wrzątku
• 4 łyżeczki cuktu

Sposób przygotowania:

Ciasteczka, biszkopty i płatki wrzuciłam do blendera i zmiksowałam. Do tak przygotowanych dodałam masło i miód, zblendowałam ponownie. Powstałą masą wyłożyłam tartownicę i włożyłam do lodówki. Maliny (2 szklanki) zmiksowałam z cukrem, przetarłam przez sitko. Powstały sok wymieszałam z jogurtem i ubitą śmietaną. Żelatynę rozpuściłam we wrzątku i powoli wymieszałam z masą malinowo-jogurtową. Kiedy masa zaczęła gęstnieć wmieszałam w nią resztę malin i całość wyłożyłam na gotowy spód. Włożyłam do lodówki. Zjedliśmy, zanim całkowicie stężała :)

Chiński makaron mie z warzywami i wieprzowiną

 Dawno nie było u nas niczego, co nawiązywałoby jakoś do kuchni azjatyckiej. Przywiozłam z wakacji trochę fajnych produktów, w tym całą kolekcję chińskich/japońskich/balijskich makaronów. Trzeba je więc zacząć wykorzystywać, szczególnie że moje podniebienie już jakiś czas domaga się smaku imbiru i sosu sojowo-grzybowego :) Miała być makaronowa patelnia z udonem, ale w końcu padło na mie. Chrupiące warzywa, aromatyczna wieprzowina i gorący makaron oblepiony niezbyt ostrym sosem mmm!

Chiński makaron mie z wieprzowiną i warzywami

 Składniki na 2-3 porcje:

• 200g obranej, oczyszczonej z pestek i pokrojonej w małą kostkę dyni
• 1 mała czerwona papryka pokrojona w paseczki
• 150g różyczek brokuła
• 250g mielonej wieprzowiny
• 1cm świeżego, obranego i posiekanego imbiru
• 1 ząbek czosnku
• 1 łyżeczka przyprawy do kuchni chińskiej
• 1,5 łyżeczka chińskiej przyprawy 5 smaków
• 2 łyżeczki sosu sojowego
• 2-3 łyżeczki sosu sojowo-grzybowego
• 2 łyżeczki sosu worcester
• 2 łyżeczki sosu ostrygowego
• sok z cytryny - u mnie dużo ok. 4-5 łyżek
• olej do woka
• sezam 
• sól
• 150g makaronu mie

Sposób przygotowania:

Brokuły obgotowałam 3 minuty w osolonej wodzie, odsączyłam. Do woka na rozgrzany olej wrzuciłam imbir i dynię, odrobinę posoliłam. Smażyłam aż dynia zmiękła, ale nadal była chrupiąca (podlałam ja odrobiną wody), przełożyłam do miseczki. Następnie do woka wrzuciłam paprykę, kiedy nieco zmiękła dodałam do niej brokuły i smażyłam ok 3 minuty ciągle mieszając. Gotowe przełożyłam do miseczki. Tym razem na rozgrzany wok z odrobiną oleju powędrowało mięso mielone i czosnek. Kiedy mięso się zrumieniło dodałam do niego resztę przypraw i sosów (oprócz cytryny) i smażyłam razem. Tak przygotowane mięso połączyłam z wcześniej przygotowanymi (zostawiłam nieco do dekoracji) i całość podusiłam 3 minuty razem pod przykryciem. Na koniec wymieszałam z przyrządzonym wg przepisu na opakowaniu makaronem mie, doprawiłam sokiem z cytryny. Podałam gorące udekorowane warzywami i sezamem.

Meksykańska zupa z pulpetami i nachosami

Dostałam urodzinowo od męża m.in. książkę "Kuchnie świata" wydaną przez National Geographic. W książkach kulinarnych orientuję się dosyć dobrze, ale na ten tytuł nigdy wcześniej nie wpadłam. Dziwna sprawa, bo jest naprawdę rewelacyjna. Podzielona na rozdziały dotyczące kuchni z różnych stron świata, w tym np. chińskiej, włoskiej, czy tajskiej. Do każdego przepisu dołączona jest fotografia. Świetny przegląd przepisów z różnych stron globu. Na dzisiejszy obiad wybrałam meksykańską zupę z pulpetami, którą jak zwykle nieco zmieniłam. Wyszła naprawdę pyszna i pikantna. Wzbogaciłam ją dodatkami - jogurtem naturalnym i "domowymi" nachosami.

Meksykańska zupa z pulpetami i grillowanymi nachosami

 Składniki:
na pulpety:

• 250g mielonej wieprzowiny
• 1/4 cebuli drobno posiekanej
• 1 ząbek czosnku posiekany
• 3 łyżki bułki tartej
• 1 jajko
• garść posiekanych świeżych liści oregano
• pół łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
• pieprz kajeński na czubku łyżeczki
• sól do smaku

na zupę:

• 2 łyżki oleju z pestek winogron
• ćwierć posiekanej cebuli
• 1 posiekany ząbek czosnku
• pół świeżej pokrojonej papryczki chilli 
• pół łyżeczki mielonego kminu rzymskiego
• 4 szklanki bulionu warzywnego
• 3 obrane ze skórki i pokrojone w kosteczkę pomidory
• łyżka soku z cytryny

dodatki:

• 1 pszenna tortilla
• kilka łyżek jogurtu naturalnego

Sposób przygotowania:

Wszystkie składniki na pulpety wymieszałam ze sobą dokładnie, z powstałej masy uformowałam małe kuleczki (wyszło mi 12 sztuk), odstawiłam do lodówki. Na rozgrzanym oleju w garnku podsmażyłam cebulę, czosnek, pepperoni i kmin rzymski. Kiedy cebula zmiękła dolałam bulion i pomidory, gotowałam pod przykryciem ok 15 minut. Do całości wrzuciłam pulpety, gotowałam kolejne 15 minut. Zupę doprawiłam sokiem z cytryny. Tortillę pokroiłam na trójkąty ( najpierw na 8, później każdą część na 4 kolejne), tak przygotowane ugrillowałam z obu stron na suchej patelni grillowej do momentu, aż były chrupiące. Podałam z nachosami i jogurtem naturalnym.

kuskus z sosem pomidorowym i tuńczykiem

Dzisiaj obiad na szybciora. Bardzo lubimy kuskus, uwielbiamy też spaghetti z tuńczykiem. Makaron jedliśmy wczoraj, a oprócz tuńczyka i puszki pomidorów nie znalazłam nic na obiad ;-) Czas wypróbować nowe połączenie - kuskus z sosem tuńczykowo pomidorowym. Zadziwiająco dobry był. Takie niby nic, ale pasuje do siebie idealnie. Polecam na szybki obiad, dla gości średnio się nadaje wizualnie ;-)

kuskus z sosem pomidorowym z tuńczykiem

 Składniki:

• puszka tuńczyka sałatkowego w sosie własnym
• puszka krojonych pomidorów
• ząbek czosnku
• pół świeżej pepperoni
• łyżeczka posiekanej zielonej pietruszki
• łyżeczka mielonej czerwonej papryki
• łyżka oliwy z oliwek
• kilka czarnych oliwek
• garść świeżych liści bazylii i oregano
• szklanka kuskusa

Sposób przygotowania:

Tuńczyka odsączyłam z zalewy, wrzuciłam na rozgrzaną patelnię, dodałam do niego posiekany czosnek, papryczkę i puszkę pomidorów. Całość doprawiłam oliwa, czerwoną papryką i pietruszką, dosoliłam do smaku i smażyłam do czasu, aż sos zgęstniał. Kuskus przygotowałam wg przepisu na opakowaniu, wymieszałam z posiekaną bazylią, oregano i oliwkami. Podałam w formie babeczek z gorącym sosem.

parmezan dla ubogich

Spotkałam się z tym śmiesznych wytworem jakiś czas temu w którymś z programów na kuchni.tv. Idea mnie trochę zdziwiła, ale kiedy dzisiaj wpadła mi w oko końcówka przysychającej bagietki, wiedziałam że czas wypróbować parmezan dla ubogich. I powiem Wam, super sprawa! Bagietka zużyta, brzuchy szczęśliwe, a na mojej porcji (co nie zdarza się prawie nigdy) nie wylądował ani gram prawdziwego parmezanu! 

Makaron z parmezanem dla ubogich, czyli z okruchami pieczywa

 Składniki na 2 porcje:
na "parmezan":

• 5 kromek czerstwej bagietki
• 3 kawałki suszonych pomidorów z zalewy
• duża garść liści bazylii
• 4 łyżki oliwy z oliwek

oprócz tego:

• 2 łyżki oliwy z oliwek
• pół świeżej chilli
• duży ząbek czosnku
• 8 czarnych oliwek bez pestek
• 250g makaronu spaghettini

Sposób przygotowania:
W malakserze zmiksowałam na drobne okruszki  pokrojoną bagietkę, suszone pomidory i bazylię. Całość podsmażyłam chwilę na oliwie, posoliłam. Osobno na 2 łyżkach oliwy podsmażyłam posiekany czosnek, papryczkę chilli i pokrojone w krążki oliwki. Ugotowany makaron wymieszałam z oliwą, dodałam łyżkę wody z gotowania spaghettini i wymieszałam z okruchami.